Music
Odszedł Maestro - Krzysztof Penderecki.
Ze smutkiem informujemy o odejściu w wieku 86 lat wielkiego polskiego kompozytora, dyrygenta i pedagoga muzycznego – Krzysztofa Pendereckiego.
Był on przedstawicielem polskiej szkoły kompozytorskiej w latach sześćdziesiątych. Profesorem i rektorem Akademii Muzycznej w Krakowie oraz członkiem Polskiej Akademii Umiejętności. W 2012 roku dziennik “The Guardian” nazwał go „najprawdopodobniej największym żyjącym polskim kompozytorem”.
Penderecki znany był z otwartości na awangardę. W 2011 roku współpracował z Aphex Twinem i Jonny‘ym Greenwoodem z Radiohead.
Podczas dwóch koncertów we Wrocławiu wykonane zostały trzy kompozycje: “Polymorphia”, “Ofiarom Hiroszimy – tren” i “Kanon”.
A my przypominamy wspaniały i do tego świeży cytat z wywiadu udzielonego dla Harvard Business Review, w którym to artysta tak wspomina pierwsze lata twórczości i pogoń za…elektroniczną awangardą:
“Potrzebny był nowy język muzyczny, który byłby zrozumiały dla młodych ludzi, niekoniecznie związanych ze sztuką. Potrzebna jest też inspiracja. Gdy w latach 50. powstało w Warszawie studio elektroniczne, odkryłem muzykę zupełnie na nowo. Usłyszałem wówczas całą plejadę dźwięków abstrakcyjnych, których wcześniej sobie nie wyobrażałem, zachwyciło mnie to i zafascynowało. Byłem w tym studiu instrumentalistą i starałem się wyrazić te dźwięki za pomocą klasycznych instrumentów. W ymagało to niezliczonych eksperymentów – zapraszałem na przykład kolegę z kontrabasem i wspólnie wymyślaliśmy nowe dźwięki, które dotychczas nie były uzyskiwane za pomocą instrumentów smyczkowych. Wymyśliłem katalog dźwięków i z nich zacząłem tworzyć moje utwory. To była muzyka bardzo skomplikowana, bardzo w tamtym czasie nietypowa. Orkiestry często się buntowały i nie chciały jej grać. Kilka orkiestr zastrajkowało i odmówiło wykonywania moich kompozycji.”