Lena Dunham wycofuje swoje wsparcie dla przyjaciela oskarżonego o gwałt
Lena Dunham lubi dużo gadać. I niepotrzebnie bo nikt za bardzo nie chce jej słuchać. Kilka dni temu na światło dzienne wyszedł zarzut Aurory Perrineau, która stwierdziła że została zgwałcona 5 lat temu przez producenta i scenarzystę “Girls” Murraya Millera.
Mimo, że od lat Lena jest uznawana za twarz nowej fali feminizmu jej pierwszą reakcją na zarzuty wobec jej przyjaciela był całkowity brak wiary w zarzuty postawione przez Aurorę
Mimo, że nasz instynkt nakazuje nam wierzyć w historię kobiet, znamy Murray na tyle, żeby uważać że ten zarzut jest jednym z 3% nieprawdziwych zarzutów, które zdarzają sie każdego roku
Reakcja mediów i fanów była natychmiastowa. Dunham została uznana za hypokrytkę i kilka dni po tym jak została zarzucona atakami zirytowanych fanów postanowiła zmienić zdanie.
Dobrze być przyjacielem Leny. Zawsze będzie was wspierać – chyba, że ktoś się na nią zezłości, że to robi, wtedy napisze coś takiego:
As feminists, we live and die by our politics, and believing women is the first choice we make every single day when we wake up. Therefore I never thought I would issue a statement publically supporting someone accused of sexual assault, but I naively believed it was important to share my perspective on my friend’s situation as it has transpired behind the scenes over the last few months.
I now understand that it was absolutely wrong to come forward with such a statement and I am so sorry. We have been given the gift of powerful voices and by speaking out we were putting our thumb on the scale and it was wrong. We regret this decision with every fiber of our being.
Every woman who comes forward deserves to be heard, fully and completely, and our relationship to the accused should not be part of the calculation anyone makes when examining her case. Every person and every feminist should be required to hear her. Under patriarchy, “I believe you” is essential. Until we are all believed, none of us will be believed. We apologize to any women who have been disappointed.