Zmarł Stan Lee - miał 95 lat
Jeden z najważniejszych twórców świata popkultury. Prawdopodobnie najważniejsza postać w historii komiksów. Twórca legendarnej plejady postaci, ojciec chrzestny wszystkich największych kinowych hitów ostatnich lat zmarł dzisiaj rano w Klinice znajdującej się w Los Angeles.
O śmierci poinformował amerykański portal The Hollywood Reporter.
Przez lata kariery Lee był odpowiedzialny jako scenarzysta, edytor i wydawca takich genialnych postaci jak Spider-Man, X-Meni, Thor, Iron Man, Fantastic Four czy Czarna Pantera.
W czerwcu zeszłego roku zmarła jego żona od 69 lat – Joan.
W ostatnich latach każdy fan marvelowskich produkcji kojarzył twarz artysty z jego cameo w każdym filmie tworzonym w MCU. Lee pojawił się również raz w projekcie DC Comics, w którym stwierdził że tak kocha cameo, że nie jest w stnanie im się oprzeć.
O słabnącym zdrowiu komiksiarza mówiło się już od kilku lat. Podobno większość jego występów w filmach została nakręcona dużo wcześniej, aby Lee nie musiał niepotrzebnie jeździć i przemęczać się na planach filmowych.
Dla świata komiksu jest to gigantyczna strata. Niech spoczywa w pokoju.