Culture
Terry Gilliam dostał wylewu, a Amazon zrezygnował z dystrybucji "Człowieka, który zabił Don Quixote"
Nie wiemy, co jeszcze złego może spotkać ten film, ale chcemy go już po prostu zobaczyć.
Czyli klątwa trwa dalej. Gilliam czekał właśnie na opinię krytyków, czy jego opus magnum będzie mogło zamknąć tegoroczny festiwal w Cannes, gdy lekki wylew zmusił 77-letniego twórcę do skupienia się na innych rzeczach niż jego film. Artysta trafił do szpitala, ale aktualnie przebywa w domu dochodząc do siebie.
A dzisiaj Amazon ogłosił, że Amazon Studios nie będzie odpowiedzialne za dystrybucję filmu w Stanach Zjednoczonych. Jest to o tyle dziwne, że firma była odpowiedzialna za produkcję filmu, który po raz pierwszy zaczął być kręcony 20 lat temu, gdy jedną z głównych ról miał grać Johnny Depp.
Nie wiemy, co jeszcze złego może spotkać ten film, ale chcemy go już po prostu zobaczyć.
By loading the video, you agree to YouTube’s privacy policy.
Learn more
