Music
Robert Glasper twierdzi, że Lauryn Hill kradła muzykę, która pojawiła się na jej jedynym albumie
Robert Glasper nie owijał w bawełnę. W rozmowie z radiostacją KBXX zdobywca grammy zarzucił wokalistce kradzież muzyki, która pojawiła się na jej legendarnej płycie z 1998 “The Miseducation of Lauryn Hill”
Ok. Kradniesz muzykę. “Miseducation” było stworzone przez genialnych muzyków i producentów, których znam osobiście… Więc stałaś się sławna dzięki muzyce, której nawet nie napisałaś.
(Hill) Przypisała sobie stworzenie klasycznego albumu. A te piosenki napisali inni ludzie i nikt o nich nie wspomniał. Jeśli jesteś super osobą i aż tak utalentowaną… zrób to (jeszcze raz).
Glasper wspomniał w rozmowie trzech muzyków, których porównał do Hill. Steviego Wondera, Quincy Jonesa i Herbiego Hancocka wyjaśniając, że jeśli tak utalentowani ludzie mogą być tak cool, to Lauryn Hill też powinna umieć być dobrym i fajnym człowiekiem. Glasper również poruszył temat od dawna znany dla fanów wokalistki, czyli sposób w jaki artystka traktuje członków swojego zespołu opowiadając anegdotę, w które musiał brać udział w kilku 10-godzinnych próbach na potrzeby koncertu, który trwał… 20 minut.
Codziennie przychodziła i zmieniała występ, zmieniała zdanie co chce robić. Kompletnie. Na ostatnią próbę nie dotarła. Jej manager przyszedł i powiedział “Lauryn nie czuje abyście uczyli się muzyki, więc obetniemy wasze zarobki o połowę”. Na ostatniej próbie. Dzień przed koncertem. “Obcinamy waszą pensję w pół”. Po pierwsze, nie mieliśmy i tak zarobić kokosów, a wiedzieliśmy, że ona sama dostanie pół miliona dolarów.
Wiedza o tym, że Hill nie ceniła współpracowników, trafiała do mediów już wielokrotnie. Ludzie pracujący z nią nad jej debiutanckim albumem pozwali Lauryn w 1998 za wykorzystywanie ich muzyki i produkcji bez uznania ich zasług.
Cały wywiad z Glasperem znajdziecie poniżej.
EDIT:
Lauryn Hill odpowiedziała na zarzuty, które w wywiadzie podał pianista
By loading the video, you agree to YouTube’s privacy policy.
Learn more
