Electronic Beats Poland
Music

King Krule wystąpi w Warszawie!

W końcu się udało.

W końcu bo na to ogłoszenie czekaliśmy bardzo długo, zwłaszcza że bohater tego niusa przez lata niechętnie nagrywał muzykę, a jeszcze mniej chęci wykazywał przy graniu koncertów. Kilka miesięcy temu do sprzedaży trafił jednak jego najnowszy album  “Ooz” i wiedzieliśmy, że informacja o jego tournee po Europie to tylko kwestia czasu. I mieliśmy rację.

King Krule wystąpi w ramach World Wide Warsaw 16 lutego w warszawskiej Progresji. Będzie to jego pierwszy od 5 lat występ w Polsce kiedy to muzyk zamykał swoim koncertem Tauron Nową Muzykę.

Click on the button to load the content from goingapp.pl.

Load content

YouTube

By loading the video, you agree to YouTube’s privacy policy.
Learn more

Load video

Człowiek wielu twarzy i wielu muzycznych pseudonimów – King Krule przyjedzie do Polski na swój pierwszy klubowy koncert. Wychowany w Peckham, borykający się z edukacyjnymi problemami i od najmłodszych lat eksperymentujący z muzyką. W wieku zaledwie 23 lat, Archy Marshall aka King Krule może zapisać na swoim koncie trzy studyjne albumy (w tym jeden wydany pod własnym nazwiskiem), a także kilkadziesiąt utworów, które nagrywał pod kilkoma różnymi aliasami, m.in Edgar, the Beatmaker, DJ JD Sports czy Zoo Kid, żeby wymienić najważniejsze z nich. Artystyczna płodność Brytyjczyka może zatem budzić zasłużony podziw!

Ze swoim debiutanckim krążkiem “6 Feets Beneath the Moon” zjechał cały świat – teraz przyszła kolej na promocję znakomitej, inspirowanej wieloma gatunkami płyty “The Ooz”, o której w samych superlatywach rozpisywały się Pitchfork (“najbogatszy i najbardziej wciągający krążek londyńskiego muzyka, nagrany do tej pory”) , Clash Magazine czy Drowned in Sound (“brutalistyczne i jednocześnie piękne muzyczne krajobrazy, nic dodać, nic ująć – arcydzieło”). Mało kto spodziewał się, że po tak wysoko zawieszonej poprzeczce, Krule’owi uda się zaskoczyć odbiorców i wynieść swoją twórczość na nieosiągalny przez wielu poziom. Brytyjczyk doskonale żongluje stylistykami, zanurzając słuchaczy w odmętach noir-jazzu, serwując im powolne post-punkowe granie, doprawione charakterystycznym wokalem i szczyptą nienagannej elektroniki. Wszystko to, osadzone jest w dusznej, introwertycznej estetyce, gdzie niezwykle ważną rolę odgrywa warstwa liryczna. To właśnie tam King Krule przemyca swoje życiowe, często niełatwe historie.

Loading...