Dowiedzieliśmy się więcej o serialowym „Co robimy w ukryciu”

Film Taiki Waititiego i Jermaine’a Clementa trafił do nas w 2014 roku i od tego czasu dość często w mediach słychać było o serialowym wcieleniu tej genialnej komedii. Plan i nadzieje fanów szybko przerodziły się w plany telewizji i twórców i do premiery serialu jest już coraz bliżej

W trakcie nowojorskiego Comic Coniu Waititi i Clement potwierdzili, że obaj wcielą się ponownie w role wampirów znanych z oryginału „chyba że wydarzy się coś tragicznego”

Dodali też, że nowozelandzki serial „Wellington Paranormal” jest osadzony w tym samym uniwersum co historia o wampirach. Jak wyjaśnił Taika ich planem jest stworzenie uniwersum, które może rywalizować z Marvelem.

Póki co nie mamy potwierdzenia, że do telewizji powrócą postaci Vladislava i Viago, ale dowiedzieliśmy, że poznamy trzy nowe wampiry – Nadję, Laszlo i Nandora.  Wydarzenia przedstawione w serialu będą działy się m.in. w Nowym Jorku.

W jednym odcinku trafiają na Manhattan po raz piewszy. Zakładają, że Staten Island to cały Nowy Jork albo nawet cała Ameryka. I spotykają wampiry z Manhattanu, które są trochę fajniejsi od nich. (…) Dyskutowaliśmy o wielu potencjalnych miejscach, w których mógłby dziać się serial. Nie było mowy o LA. Za dużo słońcą. W Detroit już powstał film o wampirach Jima Jarmucha.

Pilot serialu ma mieć premierę w 2019 roku.  Póki co pozostaje nam czekać i może przypomnieć sobie oryginał.