News
Burt Reynolds nie zdążył nagrać swoich scen do nowego filmu Quentina Tarantino
Aktor miał wystąpić w “Once Upon a Time in Hollywood”, ale niestety nie zdążył wejść na plan zdjęciowy nowego Tarantino przed śmiercią. Przypomnijmy, że legendarny aktor zmarł wczoraj rano w wieku 82 lat.
Bronson miał wcielić się w George’a Spahna. Właściciela rancza na którym żyła tzw. “rodzina Mansona” odpowiedzialna za morderstwo m.in Sharon Tate.
W rozmowie z hollywoodreporter.com siostrzenica legendarnego aktora stwierdziła, że jej wujek bardzo wyczekiwał możliwości pojawienia się w nowym filmie Tarantino zwłaszcza przy tak wyjątkowej obsadzie.
Jego ostatnią rolą w karierze pozostanie “The Last Movie Star” Adam Firkina, ktory ujrzał światło dzienne rok temu.