Culture
AVGN odkrywa historię legendarnej gry, która miała prać mózgi
AVGN trochę się starzeje. A jego nagrania trafiają do nas rzadziej, ale co jakiś czas Rolfe powraca do stworzonej przez siebie postaci i daje nam sporo wulgarnej growej dobroci.
Zobaczcie jak bardzo zirytowało go “Polybius” (które nigdy tak naprawdę nie istniało) i starajcie się nie oglądać więcej niż jednego filmiku – uzależnienie od nich przychodzi o wiele za łatwo.