Gary Holldman pamięta o klasycznym Detroit-techno
Poznański DJ i producent Gary Holldman wraca do OTAKE Records ukazując swoje klasyczne inspiracje Detroit-techno.
Gary Holldman, o którym pisałem przy okazji ostatniej EP-ki „Invitation”, na którą ( nomen omen) zaprosił kilku znamienitych gości jak Peter Van Hoesen czy Sebastian Mullaert – powraca z autorskim materiałem.
„Spring 2004” to także powrót Gary’ego do stołecznej oficyny wydawniczej Otake Records, która odpowiada za release’y takich wykonawców jak chociażby AKME, KASP czy Piotr Bejnar.
Gary – postać silnie kojarzona ze sceną poznańską, rezydent klubu TAMA i mózg kreatywny stojący za labelem International Day Off , tym razem powędrował ze swoimi nagraniami do Warszawy.
Cieszę się, że na tym właśnie wydawnictwie, Holldman przywraca dziedzictwo rasowego amerykańskiego techno ze znakiem jakości Detroit. W czasach, gdy w klubach trochę za bardzo rozpanoszył się wyścig o prędkość mierzoną w BPM, a zagubił groove, artysta serwuje nam znakomity utwór tytułowy, które urzeka właśnie głębokim, pulsujacym rytmem i chwytliwym samplem wokalnym.
Gary nie mógł dokonać lepszego wyboru, aniżeli wybrać na remiksera tego nagrania legendy undergroundowej sceny Chicago-house, człowieka związanego z kultowym Trax Records – DJ’a Skulla, który producenckie szlify zbierał już w końcówce lat 80., gdy ruch acid-house nabierał tempa i zdobywał szturmem parkiety klubów w USA i Europie.
Trzeci z tracków to ‘Kessy’ – równie frapujący, na lekkich breakach, z piękną kwaśną linią basu i grubym basem z Rolanda TR 808. Jest to brzmienie nie do podrobienia.
By loading the content from Soundcloud, you agree to Soundcloud’s privacy policy.
Learn more
Całość brzmi świetnie i jedyne, czego można żałować, to fakt, że akurat ta – tak dobra płyta – ukazuje się wyłącznie cyfrowo. Te naprawdę tłuste brzmienia w pełni dobrze zabrzmiałyby z chropowatego winyla. Ale tak czy inaczej: w naszej redakcji “Spring 2004 EP” on repeat!
Published October 29, 2021. Words by Artur Wojtczak.