ROS ADDICTION: “Powrót do rave, jungle czy UK Bass z tamtego okresu był nieunikniony” #WYWIAD
ROS ADDICTION to jeden z pionierów polskiej sceny klubowej, aktywny na niej od 1995r., znany najbardziej ze swych dokonań dla nurtu drum'n'bass. Otwartość umysłu i nieszablonowe podejście do muzyki powodują jednak, że jego płytotekę cechuje niezwykły eklektyzm. W swoich archiwach znajdziecie jego miksy nie tylko z dnb, ale i happy hardcore czy... house. Dziś rozmawiamy z Rosem o polskiej scenie drumowej, nadchodzącej imprezie ze światową legendą - LTJ Bukemem i urodzinach Addiction Records.
Jesteś jedną z osób, które kształtowały polską scenę drum’n’bass – jak oceniasz jej kondycję w roku 2023: imprezy, DJ-ów, festiwale?
Polska scena drum ‘n’ bass- jeżeli istnieje – to jest podzielona na miasta i kolektywy, raczej nie ma tu miejsca na wspólne działania, chociaż nie jeden próbował to zespolić. Ostatnio dużo się dzieje w temacie festiwali i to jest na plus, jednak wciąż brakuje tych, które otwierają się na basową muzykę. DJ-e i DJ-ki rosną jak grzyby po deszczu co generuje też masę wydarzeń ,ale jak wiadomo ilość nie zawsze idzie w parze z jakością. Działam aktywnie na scenie 28 rok i z tej perspektywy mogę użyć oklepanego już stwierdzenia „kiedyś miała się lepiej” (śmiech).
Grywałeś dużo na świecie – od Szwajcarii po Włochy czy Anglię: które kluby czy festiwale zrobiły na Tobie największe wrażenie i pamiętasz je do dziś?
Przede wszystkim londyńskie Fabric, byłem u źródeł. W Praskim Roxy czułem się jak w domu. Parokrotnie grałem na chorwackim Outlook Festival. Wtedy odbywał się jeszcze na terenie Fort Punta Christo w Puli. Super przestrzenie, sceny i sound. Różnorodna soundsystemowa kultura bassowa w ciekawym miejscu.
By loading the content from Mixcloud, you agree to Mixcloud’s privacy policy.
Learn more
Byłeś pierwszym Polakiem, który zagrał (i to dwukrotnie) w londyńskim FABRIC – i to u boku legendy gatunku – LTJ Bukema podczas cyklu FabricLive – Bukem in Session. Jak wspominasz te występy?
Czułem ekscytację i chyba znowu, po latach małą tremę. Ta ostatnia szybko minęła, powitano mnie bardzo miło zarówno na bramce jak i na backstage’u, gdzie zastałem poważną załogę. Tej nocy DnB grano na dwóch salach, drugą przejęli DJ Hype i jego True Playaz. Zaskoczeniem dla mnie było gdy stage menager zalecił mi zostawienie „puszki” serato i kabli w miejscu, które wskazał. Tam je też miałem znaleźć po secie, wszystkim się zajął. Dobrze pamiętam też odsłuch, w tym przypadku ścianę dźwięku, dosłownie! Jakbym stał na środku dancefloor’u. To był chyba rok 2008, w rodzimych klubach raczkowaliśmy w temacie monitorów odsłuchowych, zazwyczaj był z tym problem. Drugi raz w Fabric był rok później, na totalnym luzie. Ogień!
Właśnie LTJ Bukem będzie gwiazdą nadchodzącej imprezy, którą organizujesz w warszawskim Zamieszaniu. Artysta zagra tam 18-go sierpnia. Będzie to specjalny set, którego start już o 20ej. Opowiedz coś więcej o tym party.
Dzięki ekipie z Zamieszanie Cocktail Bar (dziękuję za zaufanie !) udało się w końcu sprowokować urodziny Addiction w stolicy. Dawno tu nie świętowaliśmy a przecież Warszawa była często drugim miastem weekendowych tras Addiction Night i Atmosphere Poland z headlinerami jak Nookie, Lenzman czy Blu Mar Ten. W piątek 18go przed Zamieszanie Bar zaczniemy już po 18:00, Danny Bukem pojawi sie za sterami o 20:00. Wczesna godzina nie jest przypadkowa, z wiadomych powodów będziemy zmuszeni ściszyć po 22:00. Zagramy DnB na potężnym dub’owym Roots Revival Soundsystem, to wisienka na urodzinowym torcie! Impreza potrwa do 03:00, czas przed i po headlinerze zapełnimy b2b z długoletnim przyjacielem labelu, Harland’em.
To party, a także impreza z Zero T na Ulicy Elektryków to element obchodów 21-szych urodzin twojego labelu Addiction Records. Jak zmieniała się dynamika prowadzenia wytwórni przez ostatnie lata?
Tak, tydzien wcześniej 11-go sierpnia świętujemy 21-lecie na Elektryków w Gdańsku. Gościem będzie rzeczony Zero T, dobry ziom i od lat w mojej top trójce producentów dj-ów. Towarzyszyć mu będzie Fox, Mc z Levelz, 16-osobowego kolektywu z Manchester’u.
Addiction powstało jako sklep płytowy w Gdyni.
Wytwórnia to zajawka, nie łączę tego z biznesem, więc dynamika jest niezmienna. Nieregularne wydania, polscy producenci ale nie tylko, bo były też kawałki od Nookie, Ray Keith czy Zero T. Parę winyli, reszta to platformy cyfrowe. Korzystam z dystrybucji AWAL więc muzyka dociera tez do wybranych sklepów na innych kontynentach.
W wywiadzie sprzed paru miesięcy z ekipą stojącą za stołecznym K-Barem Powiśle padła teza o absolutnym revivalu brzmień breakbeatowych, czego dowodem jest np. … większość imprez w tymże miejscu. Do tego mamy sporo publikacji na świecie o młodych sensacyjnych DJ-ach i DJ-kach, którzy definiują tę muzykę na nowo. Mixmag przypomina historię speed-garage’u, prasa muzyczna rozbiera na czynniki pierwsze ewolucję brzmienia garage na przestrzeni dziesięcioleci. Czy to fala, której nie da się zatrzymać?
Od paru lat mamy bum na lata 90-te zarówno w ubraniach jak i muzyce. Powrót do rave, jungle czy UK bass’owych brzmień z tamtego okresu był nieunikniony.
Cieszy mnie, że świadomość tej muzyki pośród młodych jest coraz większa. Nie chciałbym żeby to była tylko moda, która zaraz przeminie. Temat zatoczył koło niech się na nowo rozwija i mutuje. Niech to będzie znowu subkultura.
Twoje remiksy utworu Hanny Banaszak „W Moim Magicznym Domu” dały temu popowemu przebojowi drugie życie. Numer – w tym dub mix – można usłyszeć na imprezach i w Radio Kampus, gdzie często proszą o niego słuchacze. Skąd wziął się pomysł na tę dekonstrukcję?
Hanna Banaszak czarowała mnie swoim wokalem już od dzieciństwa. Taka trochę platoniczna miłość (śmiech). Dorastałem muzycznie w latach 80-tych, to był przebój, grany wszędzie wiec był ze mną często. Uwielbiałem go i tak zostało do dzisiaj. Dzięki kolabo z Envee oraz naszej wspólnej zajawce na organiczne brzmienia, udało nam sie połączyć bossa novę z batucadą i zawrzeć to w drum’n’bass’owym bicie. Remix czekał 8 lat zanim ukazał się na winylu oficjalnie za zgodą pani Hanny.
By loading the content from Soundcloud, you agree to Soundcloud’s privacy policy.
Learn more
Gdzie oprócz wspomnianych powyżej imprez będziemy Cię mogli jeszcze usłyszeć?
Na przykład podczas Green Festiwal w Olsztynie gdzie w najbliższą sobotę i niedzielę działam na scenie chill z setem tempoWdół. To projekt w którym wracam do swoich korzeni muzycznych takich jak downtempo, trip hop, funk czy disco.
By loading the content from Mixcloud, you agree to Mixcloud’s privacy policy.
Learn more
Published August 11, 2023. Words by Artur Wojtczak, photos by Dorota Oza Karecka.