RISKY: Polski rynek winylowy jest ogromny, choć wciąż dużo mniejszy od Zachodu Europy
T-Mobile Electronic Beats z dumą patronuje niedzielnym targom Record Fair Day, które odbędą się w nadwiślańskim Miami Wars. Z tej okazji zamieniliśmy kilka słów z organizatorem tej imprezy oraz szefem winyl Marketu - Risky'm.
Już w niedzielę widzimy się na targach Record Fair Day, na których każdy kolekcjoner / *uzależniony od kupowania czarnych krążków znajdzie coś dla siebie.
Record Fair Day Warsaw jest corocznym świętem niezrzeszonych sklepów muzycznych oraz wydawców. Ma na celu promowanie kultury winylowej w naszym kraju oraz zrzeszanie niezależnych wydawców, labeli, sklepów płytowych, prywatnych kolekcjonerów i prawdziwych ludzi z pasją. Z tej okazji pytamy DJ-a RISKY’ego o jego historię pracy z płytami analogowymi, “białe kruki” jakie czekają na nas na targach oraz o polski rynek płytowy.
Artur Wojtczak: Jak długo zajmujesz się już sprzedażą winyli?
Risky: W tym roku minie 8 lat od pierwszej edycji targów Winyl Market.
Wcześniej ze swoją kolekcją pojawiałem się też na giełdzie w Hybrydach czy Winylobraniu. Można uznać, że od 10 lat.
By loading the content from Mixcloud, you agree to Mixcloud’s privacy policy.
Learn more
Czy obserwujesz zmiany na rynku, jeśli chodzi o klientelę czy preferowane gatunki muzyki, jakie klienci chcą mieć na wosku?
Ludzi ciągnie go klasyków. Lubią te sentymentalne powroty. Fan rocka zawsze sięgnie po The Doors czy Pink Floyd, fan elektroniki po Jarre’a czy Vangelisa. Oczywiście nie jest to regułą bo nowe rzeczy też się świetnie sprzedają. Wśród bestsellerów na targach królują Arctic Monkeys, Black Keys, z elektroniki Aphex Twin czy Bonobo.
Czy kultura winylowa w Polsce ma szanse na taki rozwój jaki obserwujemy w USA, Niemczech czy Holandii?
Myślę, że przed nami jeszcze długa droga. Rynek aktualnie jest ogromny, dużo się tłoczy również krajowych artystów, przybywa nowych kolekcjonerów, natomiast porównując to z rynkami zachodnimi nadal wypadamy marnie w rankingu. Myślę, że miała na to wpływ cenzura, czy niegdyś panujący ustrój. Jeśli płyta z importu kosztowała połowę pensji, to mało kogo było na nią stać, co za tym idzie – nie mieliśmy szans na rozwój rynku wtórnego. Kolekcje statystycznego Polaka, były więc ubogie, skupione na krajowych wykonawcach. Zmiany przyszły dopiero w latach 90-tych, więc jesteśmy do tyłu o dobre 30 lat.
Czym wyróżniać się będzie nadchodzący Record Fair Day?
Myślę, że jak na każdej edycji będziemy mieć wyjątkowych gości. To ludzie tworzą ten klimat, nadają dobry ton imprezie. Po raz pierwszy zagra u nas Harper (Beats Friendly / Czwórka).
By loading the content from Mixcloud, you agree to Mixcloud’s privacy policy.
Learn more
Ros z Addiction Rec. szykuje na 20 lecie labelu 10” dubplate z pewnym polskim klasykiem w junglowym remiksie (limitowany do 20 szt. clear vinyl). Steez / PRO8L3M postanowił wyprzedać kilka ciekawych tytułów z prywatnej kolekcji by wspomóc walczącą Ukrainę.
By loading the content from Mixcloud, you agree to Mixcloud’s privacy policy.
Learn more
Dawno u nas nie gościła ekipa JWP, która szykuje też sporo rarytasów na wspólnym stoisku ze Spinlab i Jetlagz.
Zagra też dla nas rekordowa ilość DJ-ów, bo aż 12, klienci będą mogli wybierać wśród kilkunastu tysięcy płyt na ponad 18 stoiskach.
Na jakie „białe Kruki” warto zapolować tego dnia w Miami Wars?
Myślę, że u każdego wystawcy znajdzie się coś ciekawego. Część z nich na pewno będzie w posiadaniu wyprzedanych już wszędzie rarytasów, wydań limitowanych, czy rzadkich tytułów z epoki.
Published April 22, 2022. Words by Artur Wojtczak.