Electronic Beats Poland

Odjazdy zza sceny

Choć muzyka klubowa, techno czy dance nie kojarzą się ze skandalami tak bardzo, jak rock’n’roll, pewien czas temu pracownica PR kilku najbardziej znanych didżejów wzięła udział w zabawie „Ask Me Aything” serwisu Reddedit. W jej trakcie zdradziła największe tajemnice swojej branży. Sprawdziliśmy, co powiedziała, poszperaliśmy w innych wywiadach, et voile’a! Czy życie didżeja to sex, drugs & rock’n’roll? Zdziwicie się.

Miłość na backstage’u

Markus Schulz jest ponoć największym lovelasem pośród didżejów. Zawsze na backstage zaprasza groupies. Ale przecież ma żonę, prawda? Markus Schulz i jego żona żyją w dość otwartym związku, więc nie ma problemu. Są razem 25 lat, wygląda na to, że chyba wszystko działa. Muzyka klubowa wabikiem na laski? Jak widać – tak!

Ludzie na backstage’u

Ludzie z otoczenia Skrillexa przyznają, że jest to niezwykle miły człowiek, a słowo „skromny” pada w co drugim zdaniu. Umiarkowany w paleniu i piciu nie daje zbyt wielu możliwości do przyłapania go na czymś niegrzecznym. Może tak kojąco działa muzyka elektroniczna? Można by to przyjąć, gdyby nie fakt, że coś zupełnie przeciwnego mówi się o Afrojacku, który potrafi ponoć wyrzucić z backstage’u kilka osób albo po prostu wszystkich, których obecność mu przeszkadza. Utrzymywał bliższe relacje z Paris Hilton, która miała go ponoć nauczyć bycia gwiazdą.

Backstage a używki

Kokaina, trawka, ecsasy i ketamina – to standardowy zestaw didżejów i raversów od zarania dziejów. Czasem są to grzybki halucynogenne. Są didżeje, którzy nie stronią od używek, na forach EDM-owych ludzie dzielą się wspomnieniami palącego trawkę DVBBS’a, Audiena. Piszą, że Rusko zwykł ponoć brać tzw. wszystko, Pretty Lights – kokainę. Wspomniana wyżej pracownica PR przytoczyła opowieść o Hardwellu, który, będąc prawdopodobnie na kwasie, po backstage’u chodził z miotłą jakby to była jego dziewczyna, pozowali razem nawet do zdjęć.

Straight edge na backstage

Ale większość producentów, didżejów, a ostatnio także raversów prowadzi straight edge’owy tryb życia. Armin van Buuren opowiada, że przed swoimi wielogodzinnymi setami ładuje się dobrym snem i kawą. Steve Aoki nie bierze żadnych narkotyków i nie pije (w jednym z wywiadów przyznał, że po używkach naprawdę trudno byłoby mu coś zagrać). Afrojack, Kaskade, Sebastian Ingrosso czy Flosstradamus i wielu innych didżejów powtarza, że narkotyki kojarzone z rave’ami nie mają nic wspólnego ze sceną EDM. Porządne chłopaki, prawda?

Alkohol za sceną

W riderach artystów pojawiają się zwykle wszystkie nazwy alkoholi świata. DJ Chuckie życzy sobie zawsze czterech butelek szampana Ace of Spades i Grey Goose, DJ Pauly D prosi zwykle o szampana do „oblania publiczności”. Idąc na jego koncert, warto dostać się bliżej konsoli, aby zakosztować lejącego się trunku.

Samochody i samoloty

Afrojack życzy sobie być dowożonym na miejsce imprezy Bugatti Veyronem albo Spyderem. Wśród innych pożądanych przez didżejów samochodów są Escalade, Mercedesy Benz. Afrojack ma też ponoć swój własny samolot – ponoć, bo mówi się, że płaci tylko za możliwość umieszczenia swojego logo na maszynie.

Bielizna!

Z być może mniej wymagających, ale osobliwych życzeń: Moby, Steve Aoki i DJ Craze chcą mieć na backstage’u bieliznę na zmianę. Może się to wydawać dziwaczne, ale wyobraźcie sobie parę godzin grania w gorącym klubie, z którego trzeba się natychmiast transportować na lotnisko. Życie w trasie i życie nocne jest trudne – każdy ułatwia je sobie jak może.




 

Published April 04, 2016.