Alfabet Światowej Elektroniki: T jak Trentemøller
Anders Trentemøller urodził się w Kopenhadze, w której od najmłodszych lat starał się być częścią wielu rozmaitych indie rockowych projektów. Jego pierwszy sukces przyszedł w 1996 roku gdy artysta razem z Cartsenem Pedersenem i Sørenem Kochem wydał debiutancki album jako Flow. Brit-popowy zespół jednak szybko się pożegnał z karierą i Anders ruszył do przodu w poszukiwaniu muzyki, która była najbliższa jego sercu. Rok po rozpadzie bandu Trentemøller zdecydował się na solową karierę i na usłyszenie efektów jego pracy trzeba było czekać do 2003 roku gdy prosto zatytułowana „Trentemøller EP” została wydana przez Naked Music Recordings. Wtedy właśnie młody duński producent dał się poznać jako twórca elektroniki.
Karier muzyka tak naprawdę nabrała rozpędu w 2005 roku gdy do fanów trafiło, aż pięć nowych EP-ek, których zwieńczeniem okazał się debiutancki album wydany rok później. „The Last Resort” zachwycił wielu słuchaczy a recenzenci nie bali się porównywać wydawnictwa do solowej płyty Thoma Yorke’a „The Eraser”. Sukces wydawnictwa pozwoliła muzykowi tourować po całym świecie i największych festiwalach. 2007 rok był przełomowym momentem dla muzyka, która stworzył swój pierwszy live band. W niedługim czasie jego występy na żywo stały się jednym z tych elektronicznych koncertów, które każdy fan zobaczyć powinien.
W związku z ciągłym tourowaniem po świecie na następny longplay artysty fani musieli czekać, aż cztery lata od debiutu. Nie przeszkadzało to jednak Andersowi wydawać kolejnych EP-ek, których wydana liczba między dwie płytami wyniosła ponad 15 epek i kompilacyjny album składający się z niewydanych utworów i remiksów zrobionych dla innych artystów. Noszący tytuł „Into the Great Wide Yonder” album był połączeniem fascynacji muzyka sprzed lat z brzmieniem, któremu zawdzięczał niedawno zdobyty sukces. „ITGWY” podobnie jak niemalże wszystkie wydawnictwie w późniejszej karierze muzyka trafiły do nas poprzez własny label muzyka In My Room, który twórca założył na samym początku 2010 roku
W nowej płycie artysta wrócił do bardziej analogowego brzmienia, w którym flirtował znowu z indie i post punkiem. To nowe podejście do swojego brzmieniaozwoliło mu też rozbudować swój live band, który występując na Coachelli z nową płytą został określony jako zespół, który zachwycił wszystkich bywalców festiwalu.
Przez następne lata fani mogli się zdziwić ciszy jeśli chodzi o wydawnictwa od muzyka, gdyż jak na niego łącznie 3 epki w 2011 i 2012 roku to tyle co nic. Na szczęście już w 2013 roku do fanów trafiły dwa longplaya – jeden „Live in Copenhagen” a drugi „Lost”. Ten pierwszy był nagraniem występu jaki muzyk dał w Christiani w Kopenhadze, ten drugi to trzeci w karierze longplay, w którym muzyk otworzył się na współpracę z rozpoznawalnymi artystami z m.in. The Raveonettes, The Drums czy Blonde Redhead. W 2013 roku praca muzyka w świecie kina i telewizji też nabierała rozpędu, dotychczas utwory Andersa pojawiały się w filmach m.in. Olivera Stone’a czy Pedro Almodovara teraz Trentemøller został wybrany jako kompozytor motywu przewodniego świetnego serialu AMC – „Halt and Catch Fire”
https://www.youtube.com/watch?v=liHjofQBAeM
Póki co ostatnim longplayem Trentemøllera pozostaje „Fixion” sprzed dwóch lat. Jest to komercyjne najsłabiej przyjęty album w dotychczasowej karierze muzyka i według wielu fanów oznaka pewnego zmęczenia materiałem z jakim musi walczyć artysta. Pytanie czy fakt mniejszych komercyjnych oczekiwań w stosunku do muzyka nie pomoże mu przygotować kolejnego świetnego wydawnictwa, które zbliży się do jakości jaką otrzymywaliśmy od producenta w jego dwóch pierwszy solowych longplayach. Czy raczej czeka nas wtórność i odcinanie kuponów od tej samej muzyki tworzonej już kilkanaście lat.
Published November 14, 2018.